Odkleszczowe zapalenie mózgu – wszystko co warto o nim wiedzieć
Wraz z nastaniem wiosny rozpoczął się sezon na kleszcze. Od kwietnia do września te małe pajęczaki intensywnie poszukują żywicieli, szczególną aktywność wykazując w okresie wiosenno-letnim. Na skutek ocieplania klimatu zasięg ich występowania i populacja z roku na rok się zwiększają. Na atak kleszczy narażone są osoby przebywające w lasach, w okolicy krzewów, wysokich traw, ale też mieszkańcy miast. Potocznie mówiąc „złapać kleszcza” możemy nawet w trakcie spaceru po miejskim parku czy skwerze. Ukąszenie samo w sobie jest niegroźne, jednak powikłania z nim związane mogą wymagać nawet kilkumiesięcznego leczenia. Jedną z wyjątkowo niebezpiecznych chorób wirusowych przenoszonych przez te pajęczaki jest kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Wprawdzie wskaźnik zapadalności na tą chorobę jest stosunkowo niewielki i wynosi 200-300 przypadków rocznie, ale nie powinniśmy jej ignorować. KZM może być przyczyną poważnych, często trwałych, powikłań zdrowotnych jak problemy z pamięcią, zmiany osobowości, afazja (utrata zdolności mowy), epilepsja czy problemy z poruszaniem się.
Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z kleszczowym zapaleniem mózgu?
Początkowe symptomy KZM pojawiają się najczęściej pomiędzy 2 a 28 dniem od ugryzienia przez zainfekowanego wirusem kleszcza i często przypominają objawy grypy. Należą do nich:
– podwyższona temperatura
– ból głowy
– uczucie przemęczenia
– bóle mięśni
– ogólne osłabienie
Objawy te trwają zazwyczaj 1-8 dni, a po ich upływie stan części chorych samoistnie się poprawia. Szacuje się, że 30-50% społeczeństwa posiada wrodzoną odporność na ten wirus. Niekiedy jednak organizm nie zwalcza wirusa na etapie początkowym infekcji, dochodzi do rozwoju choroby i pojawiają się kolejne, poważniejsze objawy. W kolejnej fazie wirus zaczyna atakować układ nerwowy (mózg i rdzeń kręgowy). Towarzyszą temu objawy związane ze stanem zapalnym rozwijającym się na obszarze układu nerwowego. Należą do nich: sztywnienie karku, nagła gorączka, zawroty głowy i wymioty czy drgawki. Objawy te wymagają hospitalizacji, a proces leczenia i rekonwalescencji może trwać od kilku tygodni nawet do kilku miesięcy.
Jak zapobiegać kleszczowemu zapaleniu mózgu?
Najskuteczniejszym sposobem, aby uniknąć długotrwałego leczenia i powikłań związanych z tą chorobą jest zaszczepienie się przeciwko wirusowi wywołującemu KZM. Szczepionka zalecana jest szczególnie osobom narażonym na częsty kontakt z kleszczami jak np. leśnicy, grzybiarze czy dzieci przebywające na koloniach czy obozach harcerskich. Ostatnimi czasy, gdy liczebność kleszczy wzrosła (a obecny rok jest wyjątkowo w nie obfitujący), na ugryzienia tych pajęczaków narażeni jesteśmy również przebywając w mieście.
Szczepionka przeciwko KZM zawiera inaktywowaną formę wirusa (”nieżywą”) i jej podanie jest bezpieczne. Może wywołać jedynie szybko mijające skutki uboczne jak zaczerwienienie czy swędzenie w miejscu wstrzyknięcia. Podawana jest w 3 dawkach – pomiędzy dawką pierwszą a drugą jest 2-3 miesiące przerwy, ostatnia dawka podawana jest po roku. Kolejne dawki tzw. przypominające, w celu utrzymania odporności, powinny być wstrzykiwane po 3-5 latach. Szczepionka przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu ma potwierdzoną skuteczność w około 98%. Oprócz szczepionki sposobem uniknięcia KZM jest po prostu unikanie ukąszeń kleszczy poprzez stosowanie repelentów, ograniczenie odsłaniania skóry w trakcie spacerów czy dokładna kontrola całego ciała po spacerach w zakrzewionych czy trawiastych miejscach.
W razie pytań dotyczących kleszczowego zapalenia mózgu czy innych chorób odkleszczowych zapraszamy na konsultację do naszych lekarzy internistów i lekarzy rodzinnych. W Centrum Medycznym DP MED możesz również zaszczepić się przeciwko wirusowi powodującemu kleszczowe zapalenie mózgu.